W Ośrodku Kultury Leśnej w Gołuchowie zostały otwarte czasowe wystawy dwóch niezwykłych artystek: Elżbiety Dzikowskiej i Barbary Szubińskiej. Pierwsza z nich w Gołuchowie prezentuje twórczość fotograficzną, druga malarstwo. Fotografia Elżbiety Dzikowskiej jest nam bliska. Jest drzewo, drewno, kora, są porosty i huby.

Dziennikarka, pisarka i podróżniczka, która „zobaczyła świat", w swoich poszukiwaniach nie ominęła Polski i jej urokliwych zakątków. Efektem tego jest wystawa pokazująca strukturę drewna i kory drzew.  Ale czy na pewno? – zadamy pytanie oglądając fotografie Dzikowskiej. Sama artystka tak mówi o tych arcyciekawych pracach Wydaje mi się, że nie zrobiłabym takich zdjęć , gdyby nie mój kontakt ze sztuką współczesną. Jestem historykiem i krytykiem sztuki i przyjaźnię się z wieloma artystami. Toteż moje fotografie, które przedstawiają korę drzew na całym świecie są dedykowane różnym artystom (…). Ja fotografuję małe fragmenty natury, przeskalowuję je i obraz zyskuje inny wymiar. Staje się abstrakcją, pozostając jednocześnie rzeczywistością. Równoległe wystawienie prac Dzikowskiej i Szubińskiej jest zatem nieprzypadkowe. Tym bardziej, że w życiu prywatnym wiąże je nić przyjaźni.

Barbara Szubińska, profesor Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie, za swoją  twórczość była wielokrotnie nagradzana i wyróżniana na ogólnopolskich wystawach. Jej prace znajdują się w kolekcjach państwowych i prywatnych w kraju i za granicą. Jestem podwójnie wzruszona, że pokazuję swoją pracę i że mam szczęście to robić przy boku Elżbiety Dzikowskiej, która jest ogromną konkurentką malarstwa (…) – powiedziała podczas wernisażu. Malarstwo prezentowane na wystawie nazwała „nasze czasy". Jak sama określiła jest w nim trochę radości i smutku, trochę konstrukcji pozytywnych i tyle samo negatywnych. W informatorze przygotowanym na okoliczność wystawy napisała Pociąga mnie natura, kolor, sposób, w jaki można przedstawić pejzaż i jego nastrój. Oczywiście te odczucia przekładam na płótno w sposób indywidualny, charakterystyczny dla mojego stylu wypowiedzi, ale podobne dążenia do przedstawień kwintesencji natury widzę w dziełach naszych starych mistrzów (…).

Artystki w Ośrodku Kultury Leśnej goszczą po raz kolejny i zapowiadają, że nie ostatni. Trwałym śladem ubiegłorocznej wizyty w Gołuchowie jest rozdział poświęcony tej miejscowości w książce "Groch i kapusta czyli podróżuj po Polsce" autorstwa Elżbiety Dzikowskiej. Wystawy: „Najważniejsze zobaczyć" i „Malarstwo" dostępne będą dla zwiedzających do końca roku.

Źródło: Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie
 

Artystki w Ośrodku Kultury Leśnej goszczą po raz kolejny i zapowiadają, że nie ostatni. / Fot. OKL

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię