Na konferencji klimatycznej w Kopenhadze Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i Jej Zasobów (IUCN) zaprezentowała listę gatunków, które najbardziej ucierpią w wyniku zmian klimatu.

Na liście znalazły się m.in.  koala, błazenki, foki, wieloryb białucha, lis polarny, pingwin cesarski, żółw skórzasty, łosoś, a także koralowce Acropora cervicornis i drzewa kołczanowe.

W przypadku niedźwiedzi polarnych i fok obrączkowanych niezbędnym warunkiem przetrwania jest istnienie pokrywy lodowej w okresie letnim. Jak przewidują eksperci,  w okolicach 2040 roku letni lód całkowicie zniknie z Morza Arktycznego. Już teraz każdego lata pokrywa lodowa na Arktyce topi się coraz wcześniej, co zakłóca naturalna reprodukcję fok. Autorzy raportu ostrzegają, że niedożywienie i głód grozi misiom koala, gdyż wraz z większą emisją CO2 zmniejsza się poziom białka w liściach eukaliptusa, które są podstawą ich pożywienia. Nie wspominając o dłuższych suszach i częstszych pożarach, które czekają Australię w przyszłości. Ofiarą zakwaszenia mórz padają koralowce oraz zamieszkujące wody tropikalne błazenki. Rosnące temperatury wód oraz mniejsza zawartość tlenu w wodzie naraża na choroby także łososie.

Jak podkreśla Simon Stuart, przewodniczący Komisji Gatunków Zagrożonych IUCN, nawet zwykli ludzie mogą zatrzymać te tragiczne straty, zmniejszając swoją własną emisję CO2 i naciskając rząd, by podjął zdecydowane działania.

Źródło: PAP – Nauka w Polsce

Misiom koala grozi niedożywienie i głód, gdyż wraz z większą emisją CO2 zmniejsza się poziom białka w liściach eukaliptusa, które są podstawą ich pożywienia. / Fot. Jenny Rollo

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię