Cisza przerywana jest przez mocne podmuchy wiatru? Jest sympatycznie pomimo tego, że wszyscy ociekamy wodą. Śmiejemy się, że jak przyjdzie mroźny wiatr, to zamieni nas w bryły lodowe? – pisze Marek Baranowski w najnowszym odcinku bloga.

Śnieg na brzegach jest już prawie niewidoczny. Niestety temperatura zrobiła swoje. Woda ma szaro-brunatny kolor. Z wszelkich strumyczków i zboczy leją się setki litrów do głównego koryta. Pierwszy raz widzę tak wysoki poziom wody na Brdzie…

Fragment z 7 lutego 2011 r.

Przeczytaj całość.

O dziale Przerwa na bloga

W dziale "Przerwa na bloga" publikujemy autorskie blogi inspirujących osób. Swoje blogi mają także  znana i kochana przez czytelników Elżbieta, bohater konkursu "Ekologiczny pamiętnik" – Marek Baranowski, niezwykła Matka Polka i obdarzona wielką spostrzegawczością Urszulka Oleszczuk. Zapraszamy do lektury, wymiany myśli, a także do… sięgnięcia po pióro.

Powódź – kolejna tragedia naszego kraju. Ja mam szczęście mieszkać w rejonie nie zagrożonym powodzią i chyba nawet nie potrafię sobie do końca wyobrazić jak to jest, jednak obrazy pokazywane w telewizji powodują, że cały czas o tym kataklizmie myślę.
Fragment najnowszego odcinka bloga Elżbiety

Kocham wygody dzisiejszego świata – i tak naprawdę cieszę, się, że mamy takie czasy. Ale nade wszystko doceniam to co daje nam natura. Uczę się szanować każde drzewo i każdy kamień. Postaram się przedstawić Państwu mój punkt widzenia świata – pewnie będzie strasznie zawężony bo „z kajaka" .
Fragment bloga Marka Baranowskiego

Żeby skrócić sobie oczekiwanie i odsunąć myśli od wolno tykającego zegara, postanowiliśmy pobawić się w taki jakby recycling. Z kartonowych rolek po papierze toaletowym i ręcznikach papierowych, przy pomocy kleju, kawałków taśmy oraz bibuły zrobiliśmy drzewa. A do tego wyciągnęliśmy figurkę Batmana (Joker skutecznie się ukrył, więc daliśmy spokój szukaniu), pojazdy z filmu, drzewa ustawiliśmy w lasek i zaczęliśmy zabawę w… walkę z ekoterroryzmem;)
Fragment bloga Matki Polki

Dziś opowiem o ostatnim spacerze. Bo przecież chcę zacząć moją kolejną przygodę z pisaniem 🙂 Wędrowałam z rodzicami polem i lasem. Szliśmy długą ścieżką wśród białego śniegu. Doszliśmy do mostu. Pod mostem pływała gromada ptaków. Były to KACZKI KRZYŻÓWKI.
Fragment bloga Urszulki Oleszczuk

Wszystkie osoby, które chciałaby same prowadzić ekologicznego bloga na łamach naszego portalu, prosimy o kontakt.
 

Fot. Marek Baranowski

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię