Miasta gwałtownie się rozwijają ? coraz więcej w nich zwartej zabudowy, dróg, parkingów, a coraz mniej terenów zieleni. Dla władz miejskich drzewa stanowią kłopot, a ich właściwa pielęgnacja ? nie lada wyzwanie.

Dlatego trzeba podjąć skuteczne działania, by chronić miejski drzewostan.

Nie ścieżki rowerowe, nie parkingi – ale zwiększenie powierzchni zielonych terenów jest najczęściej wymienianą przez mieszkańców miast potrzebą – wynika z Globalnego Raportu Ogrodniczego Husqvarna 2012.

 

Są miłe dla oka, oczyszczają powietrze, dają schronienie przed upałem – taką rolę pełnią drzewa w mieście. Praktycznie wszyscy zgadzają się, że drzewa, zwłaszcza te duże, są ozdobą miasta i wykazują duże walory estetyczne. Na tym jednak zgoda pomiędzy obrońcami drzew, a ich przeciwnikami się kończy. Niechętni miejskim drzewom wskazują, że utrzymanie drzew jest kosztowne, a są ważniejsze wydatki do uwzględnienia w miejskim budżecie, że liście śmiecą, że drzewa zajmują cenne miejsce, które można przeznaczyć na przykład na miejsca parkingowe. Jest w tym sporo racji, ale czy komfort życia mieszkańców miast nie jest jednak ważniejszy? A przecież zieleń miejska wydatnie się do poprawy tegoż komfortu przyczynia.

Miejska zieleń wpływa na mieszkańców miast w trzech głównych obszarach – społecznym, zdrowotnym i ekonomicznym.

Jeśli chodzi o walory prozdrowotne miejskiej zieleni, a szczególnie drzew, to podkreślane są ich zdolności do poprawiania jakości miejskiego powietrza, co dla dużych metropolii ma niebagatelne znaczenie.

  • tlen- 10 metrowe drzewo (typowe liściaste miejskie drzewo alejowe) produkuje średnio 118 kg tlenu / rok. Oczywiście to jest wynik bilansu, czyli uwzględniono pobieranie tlenu przez drzewa w procesie fotosyntezy-oddychania. (Człowiek zużywa ok. 176 kg tlenu/rok)
  • chłodzenie – latem duże, alejowe drzewo wyparowuje do 450 litrów wody dziennie (mniejsze ok. 250 l). Efektem jest ochłodzenie powietrza oraz jego nawilżenie – istotne w warunkach miejskich.
  • oczyszczanie powietrza – te zdolności mają popularne rośliny doniczkowe, ale również drzewa oczyszczają miejskie powietrze głównie z amoniaku, dwumetylobenzenu i formaldehydu.
  • wpływ na zdrowie psychiczne mieszkańców miast – drzewa to kontakt z naturą, obniżają poziom stresu i działają wyciszająco (szum liści). Wzbogacają także miejską faunę są bowiem miejscem gniazdowania ptaków, a ich obecność również dodatnio wpływa na psychikę człowieka.

W obszarze społecznym znaczenie mają niewątpliwie:

  • estetyka – odpowiednio dobrane gatunki i odmiany drzew podkreślają urodę architektury i dają mieszkańcom miast możliwość cieszenia oczu ładnym pokrojem, spektakularnym kwitnieniem, ciekawymi jesiennymi przebarwieniami. Elegancko i interesująco skomponowane zestawienia roślin kształtują poczucie estetyki wśród najmłodszych i uwrażliwiają ich na szeroko rozumiane “problemy natury”.
  • edukacja – dla wielu miejskich dzieci drzewa alejowe są jedynym codziennym kontaktem z przyrodą. Dzięki różnorodności gatunków można uczyć dzieci ich rozpoznawania; dzięki nim mają też one możliwość obserwacji ptaków i owadów oraz przebiegu pór roku.
  • bezpieczeństwo – badania holenderskie (powtórzone na uniwersytecie w Chicago) wykazały, że posadzenie drzew wśród budownictwa wielorodzinnego obniża poziom agresji wśród mieszkańców o ok. 52%. Drzewa łagodzą obyczaje!
  • Aspekt ekonomiczny jest trochę bardziej złożony. Obfituje on zarówno w plusy, jak i – niestety – minusy. Poniżej najważniejsze z nich.
  • koszty – o drzewa trzeba dbać. Regularna, przeprowadzana profesjonalnie pielęgnacja sporo kosztuje. Obserwując to, co się dzieje w tej materii w Krakowie można dojść do wniosku, że służby miejskie preferują rezygnację z pielęgnacji drzew na korzyść wycinania starych, zaniedbanych, chorujących egzemplarzy co kilkanaście-kilkadziesiąt lat i sadzenia nowych. Wychodzi to z pewnością taniej, lecz niesie ze sobą utratę korzyści płynących z posiadania w mieście dużych drzew.
  • stan nawierzchni ulicznych – korony drzew ocieniając ulice chronią asfalt przed przegrzaniem, co wydłuża trwałość nawierzchni z ok. 7 do ok. 20 lat. Daje to wymierną korzyść ekonomiczną oraz użytkową (ograniczenie remontów a co za tym idzie uciążliwości dla mieszkańców).
  • wzrost wartości nieruchomości w pobliżu których zlokalizowane są drzewa i zadbana zieleń miejska – potencjalny nabywca chętniej i szybciej zdecyduje się na zakup nieruchomości z widokiem na zieleń; takie domy i mieszkania osiągają też z reguły wyższą cenę niż te położone na betonowej pustyni.

źródło: Ekologia.pl, Katarzyna Wysocka, Studio Sztuki Ogrodowej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię