Starostwo Powiatowe w Bełchatowie prowadzi po raz trzeci regionalną akcję ?Stop wypalaniu traw!?. W ramach akcji wydrukowane zostały plakaty i ulotki, które trafią do gmin z terenu powiatu oraz jednostek oświatowych i innych instytucji.
Równocześnie za pośrednictwem mediów, przeprowadzona zostanie kampania informacyjna dotycząca tego problemu. Kilkanaście procent wyjazdów strażaków z KPPSP w Bełchatowie do pożarów, to wyjazdy do palących się łąk i traw. Godzinna akcja jednego zastępu straży to koszt około 500 złotych, który obciąża wszystkich podatników.
– Chcę przypomnieć, że jest wiele obowiązujących aktów prawnych, które zabraniają tego procederu, m.in. ustawa o lasach, ustawa o ochronie przyrody czy kodeks karny. Przepisy przewidują kary dla sprawców podpaleń – mówi Stanisław Krasoń, Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie.
Przyrodnicy alarmują, że podczas wypalania traw, łąk, zarośli, ginie cały świat mikrobiologiczny, w ogniu płoną płazy, gady, ptaki i nawet drobne ssaki. Straty dla przyrody na pogorzelisku są ogromne, potrzeba lat aby przyroda na spalonym terenie odbudowała się. Często ludzie tracą kontrolę na ogniem i przy okazji zaczynają płonąć lasy, a nawet zabudowania.
Ustawa o ochronie przyrody zabrania wypalania roślinności na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, rowach, pasach przydrożnych, szlakach kolejowych lub w strefie oczeretów i trzcin.