Już nie kilkunastu zapaleńców, ale kilkuset uczestników gromadzi doroczna akcja sprzątania rzeki Parsęty zapoczątkowana przez Klub Gaja w ramach programu ?Zaadoptuj rzekę?. W ciągu sześciu lat rzeka zyskała nowych sympatyków i zjednoczyła wokół siebie społeczność z najbliższych okolic.

Wzięli na siebie dobrowolny obowiązek sprzątania jej brzegów, ale dostali coś w zamian – pretekst do miłych spotkań na zakończenie pracy dla  przyrody.

Sprzątanie zorganizowano po raz szósty, głównie za sprawą  firmy Troton z Ząbrowa, z prezesem Janem Wołejszo i Klubu Gaja. To jednocześnie inicjatorzy podpisanego ponad sześć lat temu Porozumienia dla Parsęty. Co roku do akcji włączają się nowe grupy. Tym razem oprócz mieszkańców pobliskich miejscowości, organizacji społecznych i grup uczniów z kilku szkół wzięli udział także: prezydent Kołobrzegu oraz wójtowie najbliższych  gmin. Wszystkim uczestnikom Klub Gaja zaproponował  udział w happeningu „Życzenia dla rzeki”, w którym każdy mógł napisać serdeczności dla rzeki oraz marzenia swoje i swoich najbliższych.

Jeśli jest lider, który konsekwentnie ponawia działania, a  w tym przypadku to firma Troton, to można lokalną społeczność nie tylko skupić wokół rzeki, ale i bardziej nią  zainteresować. Potrzeba także czasu. Takie działania przynoszą efekty po kilku latach. Dziś przecież nie sprzątamy już tych miejsc, od których zaczynaliśmy, bo tam nie ma śmieci. Ruszamy na nowe tereny, które wskazują wędkarze
– podsumował Jacek Bożek, szef Klubu Gaja.

Program Klubu Gaja „Zaadoptuj rzekę” dofinansowano ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach.

Źródło: Klub Gaja

Co roku do akcji włączają się nowe grupy. / Fot. Klub Gaja

Wszystkim uczestnikom Klub Gaja zaproponował udział w happeningu ?Życzenia dla rzeki?, w którym każdy mógł napisać serdeczności dla rzeki. / Fot. Klub Gaja

Sympatycy Parsęty wzięli na siebie dobrowolny obowiązek sprzątania jej brzegów, ale dostali coś w zamian ? pretekst do miłych spotkań. / Fot. Klub Gaja

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię