Szrotówek kasztanowcowiaczek to mały motyl z rzędu kibitnikowatych, odkryty przez naukowców w Macedonii w 1985 r. Opanował już niemal cały kontynent. Jego gradacja, bodaj najdłuższa ze znanych w historii entomologii, wciąż się rozwija. Mimo wprowadzania coraz nowych sposobów walki szrotówek nadal jest w ekspansji.

Jego larwy zżerają miękisz liści kasztanowców, uszkadzając bardzo poważnie cały aparat asymilacyjny. Na jednym liściu potrafią utworzyć do 300 min – pustych korytarzy, ogołoconych z tkanki. W efekcie ich ataku liście na drzewach brązowieją już w sierpniu. W październiku kasztanowce są bez liści i straszą swoim wyglądem. Ubytek zdrowych liści doprowadza drzewa do poważnego osłabienia, różnych chorób, a czasami do uschnięcia.

19 października zainaugurowano szóstą edycję ogólnopolskiej akcji grabienia i utylizacji liści kasztanowców „Pomóżmy kasztanowcom” pod hasłem "Zbierz, zgrab, zutylizuj”. Jej uczestnicy usuwają opadające pod drzewami liście, w których kryją się poczwarki ich wroga numer jeden – szrotówka kasztanowcowiaczka. Przedsięwzięcie zorganizowała Fundacja Nasza Ziemia, we współpracy z Kancelarią Prezydenta i Lasami Państwowymi.

Liście pod kasztanowcami grabili w warszawskim Ogrodzie Saskim uczniowie Szkoły Podstawowej nr 85 w Warszawie i XI Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Reja. Ci pierwsi zorganizowali również krótki happening, pokazujący, dlaczego powinniśmy pomagać w ochronie kasztanowców i innych drzew. W zaimprowizowanej pod kasztanowcami konferencji prasowej wzięli udział przedstawiciele organizatorów kampanii „Pomóżmy kasztanowcom”: Anna Budzanowska z Kancelarii Prezydenta RP, Mira Stanisławska-Meysztowicz – prezes zarządu Fundacji Nasza Ziemia, i Ewa Smolska-Eytner, koordynator kampanii z ramienia fundacji.

Lasy Państwowe reprezentował Waldemar Walczak, szef Nadleśnictwa Drewnica. Jest to jedno z wielu nadleśnictw Lasów Państwowych, które organizują akcje grabienia liści pod kasztanowcami, a także inne przedsięwzięcia na terenie całego kraju, chroniące te drzewa przed szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem. Jej uczestnicy usuwają opadające pod drzewami liście, w których kryją się poczwarki ich wroga numer jeden – szrotówka kasztanowcowiaczka. Przedsięwzięcie zorganizowała Fundacja Nasza Ziemia, we współpracy z Kancelarią Prezydenta i Lasami Państwowymi.

W zaimprowizowanej pod kasztanowcami konferencji prasowej wzięli udział przedstawiciele organizatorów kampanii „Pomóżmy kasztanowcom”: Anna Budzanowska z Kancelarii Prezydenta RP, Mira Stanisławska-Meysztowicz – prezes zarządu Fundacji Nasza Ziemia, i Ewa Smolska-Eytner, koordynator kampanii z ramienia fundacji.

Lasy Państwowe reprezentował Waldemar Walczak, szef Nadleśnictwa Drewnica. Jest to jedno z wielu nadleśnictw Lasów Państwowych, które organizują akcje grabienia liści pod kasztanowcami, a także inne przedsięwzięcia na terenie całego kraju, chroniące te drzewa przed szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem.

W akcji grabienia liści kasztanowca wzięła udział Prezes Fundacji Nasza Ziemia – Mira Stanisławska-Meysztowicz. Barwnym akcentem był eRyś. / Fot. LP

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię